Korzystasz z Internet Explorera 8 (lub starszego...)! W związku z tym: - ta strona będzie prawdopodobnie wyświetlać się nieprawidłowo, - najwyższy czas na aktualizację lub zmianę przeglądarki! ;)
Kiedy zaczynam myśleć o Otwocku, to przede wszystkim mam dwa skojarzenia.
Pierwsze z nich to przedwojenne miasteczko, w zależności od statystyk (i w sumie od pory roku) w większości/w połowie żydowskie. Miasteczko, w którym społeczność żydowska dzieliła władzę w radzie miejskiej. Miasteczko, które na swoją siedzibę wybrało co najmniej 5 cadyków. I miasteczko w którym powstało drugie co do wielkości getto na obszarze Mazowsza. Miasteczko po którym ciężko znaleźć jakikolwiek ślad.
Drugie skojarzenie, to świdermajery. Te charakterystyczne drewniane domy, których budowę zainicjował Michał Elwiro Andriolli nad brzegiem Świdra. Te które powstawały jako letniaki, nadające się do zamieszkania od maja do października i te całoroczne. Te pięknie zdobione i te zupełnie proste. Te które dostały drugie życie i te o których wiemy, że były, ale już nie wrócą. Bo one też niestety pomału znikają.
I o tym znikającym Otwocku chce opowiedzieć. O znikaniu właśnie, o śladach, które zostały, i duchu zaklętym w miejscu i drewnie.
Zapraszam na wycieczkę. Proponuję zabrać ze sobą dużo fantazji, choć będę się starała opowiadać obrazowo.
Kamila Zarębska
Spacer biletowany - bilet 15 zł
Spotkanie: Warszawa Śródmieście, peron w kierunku wschodnim, godzina 10.30. Odjazd pociągu o godzinie 10.41. Dojazd do stacji Otwock, powrót ze stacji Otwock-Świder
Uczestnicy kupują bilety we własnym zakresie.
To wydarzenie już minęło.
Sprawdź nadchodzące wydarzenia w dzielnicy Śródmieście lub w kategoriach:
spacer
reklama
Inne wydarzenia / informacje / polecane miejsca w Warszawie