Japonia. Kraina wulkanów i onsenów

Japonia – kraj pełen sprzeczności: stare kontra nowe, tradycyjne vs nowoczesne, betonowo-stalowe cuda tuż obok drewnianych pawilonów… Tak zaczyna narrator w niemal każdym filmie o Japonii, ale ona taka właśnie jest.
Relacja z przygody dwójki pasjonatów podróży – miesiąca w Japonii. Trasa obejmowała przede wszystkim dwie wyspy – Honshū i Kyūshū. „Złoty japoński trójkąt”, czyli szalone Tokio i Osaka oraz malownicze Kioto, okazały się dobrą opcją na start. Dodatkowe wycieczki na mniejsze wysepki – Naoshimę, Miyajimę i Gunkanjimę, dodały tylko smaczku.
Najbardziej urzekły ich wulkany i onseny. Wspięli się na Fuji-san, by z jej szczytu oglądać wschód słońca i zapuścili się na południowy skraj Kyūshū, by stamtąd popłynąć na czynny wulkan Sakurajima. Z zamiłowania do gorących źródeł pojechali do Bepu i na półwysep Kii z pięknym rotenburo, Saki-no-yu. Do tego zaliczyli kilka perełek: wodospad Nachi-no-taki (133 m), zamek Białej Czapli w Himeji, niesamowity most w Iwakuni, nocleg w prawdziwym ryokanie, zabieg akupunktury w Okayamie… i rozkoszowali się japońskim jedzeniem (a nie samym sushi Japończyk żyje)!

Asia – pracuje jako adiunkt na Politechnice Warszawskiej, gdzie walczy z betonami, polimerami i studentami. Kilka lat śpiewała w chórze akademickim, z którym zjeździła kawałek świata, a resztę z Kondim…

Kondi – Manager IT, pełni obowiązki kierownika ds. infrastruktury i zespołu operacyjnego. Robi wszystko, żeby portale takie jak filmweb.pl czy radiozet.pl działały sprawnie i szybko oraz były bezpieczne dla użytkowników.

Razem prowadzą bloga Byłem tu. Tony Halik.

To wydarzenie już minęło.
Sprawdź nadchodzące wydarzenia w dzielnicy Ochota lub w kategoriach: inne