Korzystasz z Internet Explorera 8 (lub starszego...)! W związku z tym: - ta strona będzie prawdopodobnie wyświetlać się nieprawidłowo, - najwyższy czas na aktualizację lub zmianę przeglądarki! ;)
W czwartek 20 lutego, o godzinie 20:00, w intrygującym miejscu - La Boheme - odbędzie się koncert Frank & Love, na który serdecznie wszystkich zapraszamy! ♥ Gwarantujemy dawkę pozytywnej energii!
Frank&Love został założony w 2016 roku przez dwóch kumpli, znających się i grających od czasów podstawówki: Krzysztofa Burzyckiego (klawisze, bas, przedsiębiorca budowlany) i Marcina Zamorskiego (bębny, wydawca map). Ich wieloletnia muzyczna tułaczka po najróżniejszych formacjach, przez najodleglejsze style muzyczne (od poezji śpiewanej do horror punka) zakończyła się szczęśliwie, gdy dołączyła do nich Ania Myć (wokal, pedagog). Ten zastrzyk młodej krwi dał nieco już zmęczonym i zrezygnowanym "chłopakom" nowe, drugie życie. Frank&Love odrodził się jak Feniks z popiołów. Tym bardziej, że do zespołu dołączył wkrótce jeszcze jeden nowy muzyk - Kuba Dykiert (gitara, tancerz, aktor i filozof wszechrzeczy, znany także z zespołu Domowe Melodie). W zderzeniu tych czterech odmiennych osobowości powstał niezwykle twórczy klimat, który z kolei zaowocował nowymi kompozycjami, osadzonymi głównie w klimatach lat '80 (biorąc pod uwagę wiek „ojców-zalożycieli”, to nie przypadek).
Od 2017 stale koncertujemy, nie tylko w klubach swojej rodzinnej Warszawy ale także w różnych stronach kraju – m.in. festiwalach: Zew Natury, Słońce Mazur, Emergenza. W 2018 roku zespół zaliczył swój pierwszy występ telewizyjny (w programie Halo Polonia), udzielił także licznych wywiadów radiowych (m.in. w programie Bogdana Fabiańskiego w RDC). W tym samym czasie powstały też dwa pierwsze, autorskie wideoklipy do piosenek Loner i Powietrze. 2019 rok zapowiada się dla zespołu ciekawie: już po wakacjach pojawi się pierwsza płyta Frank&Love.
Jaki gatunek muzyczny uprawia F&L? Niektórzy mówią, że pop, inni że soul, jeszcze inni że acid jazz... Cokolwiek by to nie było, jedno jest pewne: jest tam dużo miłości.