Korzystasz z Internet Explorera 8 (lub starszego...)! W związku z tym:
- ta strona będzie prawdopodobnie wyświetlać się nieprawidłowo,
- najwyższy czas na aktualizację lub zmianę przeglądarki! ;)

reklama
reklama

Jak uniknąć najczęstszych pułapek przy wynajmie nieruchomości?

Jak uniknąć najczęstszych pułapek przy wynajmie nieruchomości?

reklama

Niezależnie od tego, czy szukamy naszego pierwszego, studenckiego mieszkania czy jesteśmy już „weteranami” najmu — musimy uważać na liczne pułapki! Właściciele mieszkań szukają różnych sposobów, by zarobić na swojej nieruchomości; niestety, nie wszystkie z nich będą rzeczywiście korzystne dla nas. Wyjaśniamy, na co warto uważać przy wynajmie nieruchomości i jak wybrać mieszkanie, które nie kryje żadnych przykrych niespodzianek!

Czytajmy uważnie ogłoszenia — skupmy się na faktach!

Przeglądając portale z ofertami najmu trafimy na setki, a nawet tysiące kuszących ogłoszeń. Nie dajmy się jednak zauroczyć pierwszej ofercie, która wpadnie nam w oko — wynajmujący (co oczywiste) starają się przedstawić swoje mieszkanie w jak najlepszym świetle, które czasami… nie do końca oddaje rzeczywistość.

Jak sobie z tym poradzić? Analizując interesujące nas ogłoszenia od deski do deski — może się okazać, że kluczowe (i niezbyt wygodne) informacje na temat mieszkania znajdziemy na samym końcu oferty lub pośród innych, nie tak istotnych danych. Możliwe, że niektórych ważnych informacji wcale nie znajdziemy w ogłoszeniu — w takiej sytuacji warto skontaktować się bezpośrednio z autorem oferty.

Powinniśmy także uważnie przyjrzeć się wszystkim zamieszczonym w ogłoszeniu zdjęciom. Ich autorzy często starają się ukazać wnętrze w takiej perspektywie, by wydawało się większe, niż jest w rzeczywistości; odpowiednie kadry mogą także ukrywać mankamenty mieszkania — na przykład niekorzystnie ulokowane okna lub meble, które lata świetności mają już dawno za sobą.

Dla wielu z nas najważniejsza przy wynajmie nieruchomości jest cena. Nie popadajmy jednak od razu w euforię, gdy w gąszczu ogłoszeń znajdziemy „za bezcen” idealne mieszkanie w wymarzonej lokalizacji. Z reguły, gdy cena najmu znacząco odbiega od konkurencyjnych ofert, to nie jest to przypadek — w naszej głowie powinna zapalić się czerwona lampka!

Uważajmy również na ogłoszenia, w których wynajmujący nie podają informacji kontaktowych (zwłaszcza numeru telefonu) lub proponują, aby „dogadać się” z nimi poza serwisem ogłoszeniowym — to częste praktyki oszustów mieszkaniowych.

Oglądamy lokal — na co zwrócić uwagę?

Dobrze, a więc udało się wybrać kilka ofert, które zdają się być wręcz skrojone pod nasze potrzeby — co dalej? Najwyższy czas na spotkanie z właścicielami i obejrzenie mieszkań na żywo!

Rozmowa to klucz do bezpiecznego najmu

Ważny dla nas będzie już pierwszy telefon — po krótkiej rozmowie z autorem interesującego nas ogłoszenia warto odpowiedzieć sobie na kilka pytań: czy właściciel budzi w nas zaufanie? Czy rzeczywiście chce się z nami spotkać i nie sprawia nam przy tym trudności? Jeśli odpowiedź brzmi „tak” - to znak, że raczej nie mamy do czynienia z oszustem.

Z kolei podczas spotkania na żywo nie bójmy się zadawać wynajmującemu wszystkich pytań, jakie przyjdą nam do głowy! Rzetelny właściciel, nawet jeśli będzie starał się „zareklamować” nam swoje mieszkanie, powinien odpowiedzieć nam na każde z nich. Spytajmy o historię mieszkania i poprzednich lokatorów; dowiedzmy się, jak dokładnie wyglądają warunki najmu i kwestie napraw. A jeśli planujemy zamieszkać razem z naszym zwierzakiem lub przyjmować gości — poznajmy opinię właściciela na ten temat!

Na spotkanie z właścicielem i oglądanie mieszkania warto udać się wraz z przedstawicielem biura nieruchomości, z którym współpracujemy. Doświadczeni agenci doskonale wiedzą, o co zapytać właściciela mieszkania i jak rozpoznać wynajmującego, któremu warto zaufać. Za to agencjami, którym z pewnością możesz zaufać są biuro nieruchomości homfi Warszawa oraz biuro nieruchomości homfi Radom - oddziały najlepszej, zdaniem portalu Otodom, agencji nieruchomości w Polsce!

Przyjrzyjmy się mieszkaniu — i wszystkim jego zakamarkom!

”Gwoździem programu” jest jednak samo zwiedzanie mieszkania. To jedyna okazja, by skonfrontować z rzeczywistością to, czym zachwyciło nas ogłoszenie. Zacznijmy od podstaw — spójrzmy na wnętrze mieszkania i oceńmy, jak się w nim czujemy. Czy z chęcią spędzimy w nim kolejne miesiące lub lata? Czy po wprowadzeniu się i przewiezieniu wszystkich naszych rzeczy nie okaże się być za małe? Kolejny krok to kontrola stanu technicznego lokalu oraz jego wyposażenia. Przyjrzyjmy się dokładnie sprzętowi AGD i RTV; zapalmy kilka razy światło i puśćmy wodę z kranu — raczej nie chcemy mierzyć się z koniecznością naprawy którejś z domowych instalacji! I, oczywiście, przetestujmy wszystkie meble — trzeszczące łóżko lub niedomykające się szafki mogą nadawać się jedynie do wymiany.

O tym, jak będzie wyglądać życie w wynajmowanym mieszkaniu wiele powiedzą nam drobne szczegóły — te, na które nie zawsze zwracamy uwagę na co dzień. Zwróćmy uwagę na każdy kąt; plamy w narożnikach lub za meblami to zwiastun problemów z pleśnią! Sprawdźmy szczelność okien — latem nieszczelne okno może nie stanowić problemu, za to zimą — odczujemy to na własnej skórze. Upewnijmy się, czy w pomieszczeniu znajdziemy kilka gniazdek elektrycznych oraz czy są one w dobrym stanie.


Nie zapominajmy także o tym, co za drzwiami interesującego nas mieszkania! To, na jakich trafimy sąsiadów oraz jak głośne są pobliskie ulice będzie miało przecież ogromny wpływ na nasz komfort. Oceńmy również najbliższą okolicę — gdzie znajdują się najbliższe sklepy oraz przystanki komunikacji miejskiej. Nie chcemy przecież, by zrobienie zakupów lub dojazd do pracy wymagały od nas codziennych wypraw, prawda?

reklama

Inne wydarzenia / informacje / polecane miejsca w Warszawie

reklama
☕ Postaw kawę