Korzystasz z Internet Explorera 8 (lub starszego...)! W związku z tym: - ta strona będzie prawdopodobnie wyświetlać się nieprawidłowo, - najwyższy czas na aktualizację lub zmianę przeglądarki! ;)
"Nieważne, gdzie i jak daleko podróżujesz – im dalej, tym gorzej – ale jak mocno przy tym żyjesz." - napisał kiedyś Henry David Thoreau
🌍
Pewnej zimowej nocy kupiłam bilet w jedną stronę do Jordanii. Tak mogłabym zacząć tą opowieść. Wyleciałam pod koniec lutego tego roku i po przeszło 3-miesięcznej podróży po Jordanii i Izraelu, wróciłam - bogatsza o nowe doświadczenia, z mnóstwem zdjęć i niezwykłych historii, z którymi warto się podzielić.
Jedynym planem jaki miałam było pojechanie do Petry. Nie spodziewałam się jednak, że w ciągu tej wyprawy kilkakrotnie będę tu wracać, spać w jaskiniach, poznawać miejscową społeczność, karmić zwierzęta i... spacerować ze swoją osiołką. Uwierzyłam w to, że każde marzenie jest nam dane wraz z mocą do jego spełnienia. Kiedyś w moim sercu pojawiło się marzenie o wędrówce z osiołkiem. Odżyło ono, gdy przyleciałam do Jordanii. Ta podróż stawała się coraz bardziej nieprzewidywalna, wręcz filmowa, a każdy kolejny dzień przynosił nową dawkę niespodzianek.
🐪
Opowiem Wam o spontanicznej, backpackerskiej, solo podróży po Jordanii, o wolontariacie na (ponoć) najpiękniejszej pustyni świata Wadi Rum, o spełnianiu marzeń, o byciu gwiazdką TikToka na Bliskim Wschodzie, opowiem o wędrówce z osiołką Kią - przez pustynie, góry i wąwozy - oraz o spotkaniach i życiu z Beduinami, wśród których poczułam się jak wśród dobrych braci.
Swoją opowieść zilustruję pięknymi zdjęciami. Więc zapewniam, że - choćby dla nich - warto przyjść na tą prezentację;)
Zapraszam!
📷
Jolanta Suszko-Adamczewska – fotografka, podróżniczka i instruktorka jogi.
Do zobaczenia w Południku Zero 15 października o 19:00 🙂
WSTĘP WOLNY