Korzystasz z Internet Explorera 8 (lub starszego...)! W związku z tym: - ta strona będzie prawdopodobnie wyświetlać się nieprawidłowo, - najwyższy czas na aktualizację lub zmianę przeglądarki! ;)
Jak dziś postrzegamy nasze ciało i własną nagość ? Kiedy ją aprobujemy, a kiedy odrzucamy? Kiedy odsłanianie własnego ciała jest bezpieczne, naturalne i nie narusza naszych granic? Odpowiedzi między innymi na te pytania będą szukać eksperci i uczestnicy debaty oraz warsztatów pt. „Nagość – piękno czy wstyd?”. To ostatni temat naszego cyklu „Porozmawiajmy o człowieku” nawiązującego do teologii ciała według Jana Pawła II. Debata odbędzie się 6 czerwca o godz. 18:00 przy Foksal 11,
w kolejnych tygodniach zaplanowano warsztaty.
Według badań CBOS przeprowadzonych w 2022 roku, najczęstszym (41%) wskazywanym powodem wysyłania sobie zdjęć przez młodych ludzi była próba zwrócenia na siebie uwagi (podrywanie). Przesyłanie zdjęć sekstingowych jako próba nawiązania relacji, częściej jest stosowana przez chłopców niż przez dziewczęta. 6% badanych wskazało jako powód chęć „pochwalenia się swoim ciałem”. Badanie przeprowadzono na grupie 1863 osób w wieku 15-19 lat.
O tym, czy nagość to rodzaj ofiarowania swego ciała komuś innemu i jak rozumiemy ją w relacjach intymnych, eksperci i uczestnicy porozmawiają 6 czerwca o godzinie 18:00 podczas debaty pt. „Nagość – piękno czy wstyd?”. Pogłębienie tematu stanowić będzie cykl warsztatów zaplanowany na 13, 20 oraz 27 czerwca o godzinie 18:00. Wszystkie wydarzenia odbędą się w siedzibie Centrum Myśli Jana Pawła II, przy ul. Foksal 11 w Warszawie.
DEBATA – 6 CZERWCA GODZ. 18:00 (wstęp wolny)
Goście debaty:
prof. dr hab. Agnieszka Kościańska – Zakład Teorii i Badań Współczesnych Praktyk Kulturowych UW, zajmuje się badaniami nad seksualnością, płcią, religijnością i dyskryminacją
dr hab. Marek Siwicki, prof. APS – Instytut Pedagogiki Akademii Pedagogiki Specjalnej, zainteresowania badawcze koncentruje wokół komunikacji społecznej, aksjologii oraz etyki mediów, świata realnego i cyfrowego współczesnego dzieciństwa, deficytu natury versus epidemii smartfonów