Korzystasz z Internet Explorera 8 (lub starszego...)! W związku z tym:
- ta strona będzie prawdopodobnie wyświetlać się nieprawidłowo,
- najwyższy czas na aktualizację lub zmianę przeglądarki! ;)

reklama
reklama

Aleksandra Batura: "Światło w moim pokoju" – wernisaż

Aleksandra Batura: "Światło w moim pokoju" – wernisaż
📅 Data: czwartek, 4 lipca 2024

⌚ Godzina rozpoczęcia: 19:00

📌 Miejsce: Warszawa - Śródmieście, Goldenmark Warszawa, pl. Konstytucji 6 (pokaż na mapie)

Szczegółowy opis poniżej ⬇️
reklama
W nowym cyklu obrazów stworzonych przez Aleksandrę Baturę głównym motywem jest światło oraz jego odbicia. Wernisaż wystawy „Światło w moim pokoju” już 4 lipca w warszawskim salonie Goldenmark. Wstęp wolny.

Aleksandra Batura przedstawia cykl obrazów inspirowanych zaobserwowanymi refleksami świetlnymi. Prace artystki to osobista podróż w poszukiwaniu esencji i piękna światła.

– Światło to ciepło, ukojenie i życie. Pamiętam jego refleksy na ścianach i przedmiotach w domu rodzinnym. Zjawiska obserwowane od najwcześniejszego dzieciństwa, zawsze fascynujące i przynoszące poczucie bezpieczeństwa, nadzieję, spokój. Odmieniające to, co znane. Odbierające materii jej materialność – mówi Aleksandra Batura. – Kiedy maluję, nie myślę o warsztacie, nie czuję oporu materii. Zapominam o sobie, roztapiam się. Najbardziej cenię te momenty, kiedy „znikam”, a potem w obrazie ujawnia się coś, co wydaje mi się nieznane, nie moje. Dzięki temu proces bardziej przypomina dialog, niż monolog.

Co ciekawe, światło nie jest jedynie przedmiotem twórczości artystki, ale także narzędziem, z którego korzysta. Z jego pomocą Batura zmienia kolory powstających prac.

– W mojej pracowni jest bardzo jasno. Tę jasność odczuwa się też fizycznie, na skórze. W silnym słońcu inaczej odbiera się zapachy, odblaski rażą w oczy. Czasem maluję światłem – celowo wystawiam fragmenty obrazów na długotrwałą ekspozycję promieni słonecznych i później utrwalam miejsca w ten sposób rozjaśnione – mówi malarka.

Jak podkreśla Wiktor Rusin, kurator wystawy, Batura zdaje się w swoich obrazach na spontaniczność, niedopowiedzenia i improwizację. Będąc artystką wrażliwą na kolor, wymyka się skostniałemu podziałowi twórców „mówiących o sobie” i „mówiących o świecie”:

Aleksandrę Baturę już w punkcie wyjścia interesuje zmierzenie do samej esencji, do sedna sprawy, nie zaś konstruowanie tradycyjnych opowieści i fabuł. Jeżeli dokumentuje ślady przeżyć w postaci efektów światła towarzyszących widokowi z okna przed burzą albo ucieczce ze szkoły, a nie figury i obiekty o ściśle określonych granicach, to może dlatego, że jest również malarką życia i teraźniejszości, a nie tylko „archeolożką przeszłości” – stwierdził Wiktor Rusin.

Wystawa potrwa od 5 lipca do 30 sierpnia.
reklama

Inne wydarzenia / informacje / polecane miejsca w Warszawie

reklama
📧 Zapisz się na newsletter 📧