Autostopem z raju do aresztu i z aresztu na sawannę. Poznaj Wenezuelę

[...] Nikt mi od tamtego dnia nie powie, ze igły w stogu siana się nie da znaleźć! Drzew było sporo, chaszczy tez i szanse oceniłbym na jakieś 5% – dopóki się nie wykmini w jakim miejscu taki może spać. Znalazłem wiec jakieś zarośnięte liśćmi miejsce, odchylam patrzę w lewo nie ma nic, patrzę w prawo JEST. HAHA JEST!!!! Myślałem ze zwariuje. Na początku jeszcze nie wierzyłem, myślałem ze to świnia czy coś, ale to był on – śpiący, dostojny, majestatyczny mrówkojad ogromny! Oczywiście narobiłem tyle hałasu, ze się obudził, ale nie uciekł, ani mnie nie zaatakował. Tu pojawia się jeszcze inna historia bo tego dnia znalazłem jeszcze jednego. przez przypadek szedłem jakąś wysoką trawą i natknąłem się na ścieżkę, ale nie wydeptana przez człowieka, a taka niewyraźna. Myślę – w lewo czy w prawo – po czym poszedłem w lewo bo w ta stronę uginała się trawa. Najpierw dotarłem w jakieś krzaki gdzie było pełno mrowisk, a chwile później w inne gdzie urwała się ścieżka. Pomyślałem kurde tu powinien być kolejny! Zacząłem odgarniać i nagle coś ucieka, ja mijam krzaki odgarniam dalej i jest! Kurde geniusz tropicielstwa jestem stwierdziłem i zacząłem za nim iść a ten zaczął uciekać. I uciekł mi znowu w krzaczory, ja coś ruszyłem i jak się zdenerwował i jak wyskoczył z nich jak lew z rykiem wuuurrrr to aż mi się miękkie kolana zrobiły. Zaczął mnie szukać swoim długim nosem, ale te zwierzęta są chyba typowo nocnymi markami, bo jak się oczom przyglądałem to są jak ślepe i wydaje mi się ze nic nie widza za dnia bo za dużo światła. Tak czy inaczej już mu dałem ze strachu spokój, zobaczyłem jeszcze jak wciąga jakąś glizdę, a później okazało się ze to jego jęzor taki okrągły i długi jest i udałem się z powrotem „na bazę”, żeby opowiedzieć co mi się przytrafiło. Pracownicy szybko stwierdzili, ze jestem głupek bo te zwierzęta mogą być niebezpieczne. Z przodu maja pazury, które są niewidoczne, bo po nich chodzą i normalnie używają ich do rozgrzebywania mrowisk, ale tez do obrony, bo jak się już poczują zagrożone to obejmują swoja ofiarę, wbijają szpony i tym jęzorem przez nos mogły by mi coś zrobić mózgiem i zabić.[...] Wenezuela taka niebezpieczna :).

Całość tekstu znajdziecie tutaj:
link
a my widzimy się już 27.11 o 19 w kawiarni 8stóp!

To wydarzenie już minęło.
Sprawdź nadchodzące wydarzenia w dzielnicy Praga Północ lub w kategoriach: spotkanie