Korzystasz z Internet Explorera 8 (lub starszego...)! W związku z tym:
- ta strona będzie prawdopodobnie wyświetlać się nieprawidłowo,
- najwyższy czas na aktualizację lub zmianę przeglądarki! ;)

reklama
reklama

Dwie wystawy o walce o wolność i życiu za kratami

Dwie wystawy o walce o wolność i życiu za kratami
📅 Data rozpoczęcia: wtorek, 29 lipca 2025

⌚ Godzina rozpoczęcia: 16:00

📅 Data zakończenia: niedziela, 3 sierpnia 2025

📌 Miejsce: Warszawa - Śródmieście, ul. Foksal 11 (pokaż na mapie)

Szczegółowy opis poniżej ⬇️


Warszawa, lipiec 2025. Tuż za wschodnią granicą Polski, w Białorusi, obecnie ponad 1200 osób znajduje się w więzieniach z powodów politycznych. Ich świadectwa walki i braku wolności prezentowane są w Warszawie – w Muzeum Wolnej Białorusi przy ul. Foksal 11. Do 3 sierpnia 2025 roku można odwiedzać dwie wyjątkowe wystawy. Ekspozycje umożliwiają doświadczenie, jak Białorusini przeżywają drogę do wolności i realia życia za kratami, praktycznie przenosząc widza w realia, w których żyją osoby po tej stronie granicy. Muzeum Wolnej Białorusi, które w lipcu świętowało swoje trzyletnie istnienie, poprzez te wystawy realizuje misję — zachowywania i pokazywania tego, co często pozostaje niewidoczne: osobiste historie, dokumenty i artefakty z życia Białorusi po 2020 roku.

Pierwsza wystawa – „Fragmenty. Zbiory Muzeum Wolnej Białorusi 2020–2025” – prezentuje kluczowe artefakty z ostatnich lat białoruskiej historii. Druga – „w zasadzie nic nowego” (polski tytuł dla białoruskiego „Нічога асабліва новага”) – w formie immersyjnej rekonstruuje codzienność politycznych więźniów. Obie wystawy się uzupełniają, dając odwiedzającym pełny obraz skali społecznego oporu i ciężaru represji. Poniżej – szczegóły każdej wystawy.

Wystawa „Fragmenty”: historie białoruskiego oporu
Ekspozycja „Fragmenty” prezentuje wybrane artefakty na minimalistycznych podestach, co umożliwia każdemu przedmiotowi „opowiedzenie” swojej historii. To świadectwo niedawnej historii Białorusi, złożone z najbardziej wymownych i znaczących przedmiotów z kolekcji muzealnej z lat 2020–2025. Przedstawiono zaledwie 14 artefaktów, ale każdy stanowi fragment historii indywidualnej lub zbiorowej – ludzi, którzy wybrali trudną drogę do wolności. Artefakty ustawiono osobno, na białych podestach różnej wysokości, wśród ścian pomalowanych na kolory białej‑czerwono‑białej historycznej flagi Białorusi. Stworzyło to przestrzeń, w której każdy eksponat jawi się jako niezależny świadek epoki, a widz może skupić się na jego symbolice. Przedmioty reprezentują różne etapy najnowszej historii Białorusi – od masowych protestów 2020 roku po dramatyczne wydarzenia związane z wojną na Ukrainie. Przykładowo, wśród eksponatów znajdują się:
● gumowy pocisk chirurgicznie usunięty z ciała uczestnika protestu;
● roztrzaskany telefon dokumentalisty, brutalnie pobitego przez służby;
● ręcznie wykonane przedmioty politycznych więźniów – ich twórcza ucieczka od brutalnej codzienności;
● rzeczy osobiste Ramana Bandarenki, zamordowanego aktywisty dworskich protestów w Mińsku;
● „płaszcz protestu” z wstążkami symbolizującymi obywatelską odwagę i solidarność;
● flaga Białorusi z wpisanymi nazwiskami więźniów politycznych, która stale jest aktualizowana.
Każdy z tych obiektów ma przed sobą osobistą historię i ogromną wartość emocjonalną. Jak zaznacza dyrektor muzeum Natallia Zadziarkouskaya, muzeum pragnie zachować historie konkretnych Białorusinów i Białorusinek — każdy eksponat to opowieść osoby, „która wybrała trudną drogę do wolności”. Poprzez zebranie tych fragmentów historii obok siebie, kuratorzy umożliwiają odwiedzającym zanurzenie się w zbiorowej pamięci narodu – poprzez artefakty przeżyć ostatnich lat: od pokojowych marszów, przez brutalne rozpędzenia protestów, aż po falę emigracji, partyzancki opór i solidarność z Ukrainą. W efekcie „Fragmenty” nie tylko dokumentują fakty, lecz także kontynuują życie największego ruchu wolnościowego we współczesnej historii Białorusi.

Wystawa „w zasadzie nic nowego”: imersyjne doświadczenie więziennej rzeczywistości
Instalacja „W zasadzie nic nowego” to artystyczna wystawa immersyjna, która pozwala odwiedzającym wejść do codzienności białoruskich więźniów politycznych. Tytuł wystawy pochodzi z listów więźniów – fraza „nic szczególnie nowego” często służy minimalizacji dramatyzmu warunków, w jakich żyją – nomen omen starając się ukryć przed bliskimi cierpienie, strach i monotonię więziennej rutyny. Ironią jest fakt, że dla osoby za kratami „nic nowego” to kolejny dzień straconej wolności.
Ekspozycja znajduje się w małym pomieszczeniu stylizowanym na więzienną celę: metalowe kraty w oknach, ściany w kolorze szaro‑zielonym charakterystyczne dla więzień, ograniczone i stłumione światło. Na półkach eksponowane są skromne przedmioty więziennego życia – zwykłe ołówki, plastikowe kubki, fragmenty notatek, rysunki powstałe w niewolniczej codzienności, szachowa figurka, oficjalne dokumenty i inne. Na oddzielnej konstrukcji wiszą więzienne ubrania – jakby puste sylwetki ludzi, którzy opuścili je na zawsze. Wiele z eksponatów to prawdziwe przedmioty należące do więźniów politycznych, przekazane do muzeum po ich wyjściu na wolność. Bez znajomości kontekstu te przedmioty mogłyby wydawać się nieznaczące, ale w muzeum nabierają historycznego ciężaru.
Kilka kluczowych elementów tej ekspozycji:
● Realistyczna przestrzeń celi. Projekt autorstwa białoruskiego artysty Alaksandra Adamawa
jak najbardziej oddaje uczucie izolacji – wąskie pomieszczenie z niskim sufitem, kraty w
oknach częściowo zasłonięte światłoprzepuszczającą folią, która przepuszcza tylko ok. 15 %
światła dziennego. Na podłodze celowo umieszczone przetarcia, jakby urządzone kroki setek
osób. Szczegóły takie jak poziome lustro odbijające kraty, przytłumiona żarówka nad półką z
listami i nierówny, wycierany podłogowy materiał tworzą surrealny, napięty klimat świata
zamkniętego.
● Autentyczne więzienne artefakty. Wszystkie rzeczy obecne w celi – to nie rekwizyty, lecz
prawdziwe przedmioty z białoruskich więzień: listy, rysunki, notatki, ubrania i przybory
higieniczne. Każdy element miał osobiste znaczenie dla więźniów i został podarowany
muzeum przez nich samych lub ich rodziny. Na jednej ze ścian znajdują się rysunki
artysty‑więźnia – umieszczone na białej ścianie, stanowiącej symboliczny przełom poza
murami celi – wizualny znak wewnętrznej wolności, której nie da się odebrać.
● Dźwiękowe zanurzenie w rzeczywistość więzienia. Ważnym elementem jest projekt
dźwiękowy autorstwa Ilji Siemaszkiewicza. Przez przestrzeń rozchodzi się monotonny szum
– nagrane są więzienne raporty, które więźniowie muszą codziennie wypowiadać na głos („ja,
nazwisko, skazany na podstawie artykułu..., skłonny do ekstremizmu…”), które przemierzają
korytarz i docierają do widza. W tle słychać ambientowy utwór, wzmacniający poczucie
przytłoczenia i systemowego nacisku. Dodatkowo widzowie mogą usłyszeć głosy samych
więźniów: odczyty listów (wykonanie: białoruscy aktorzy Volha Karalenak i Andrei
Sauchanka) oraz wiersze nagrane przez byłych więźniów we własnym głosie. Tam, gdzie
materialne artefakty opowiadają o bytowaniu, te słyszalne słowa odsłaniają wewnętrzny świat
osób za kratami – ich myśli, emocje, nadzieje.
● Wielojęzyczna dostępność. Ekspozycja została przygotowana dla szerokiej publiczności
zagranicznej – wszystkie podpisy i materiały informacyjne są dostępne w językach:
białoruskim, polskim i angielskim. Część materiałów audio ma wersje z myślą o
zagranicznych odbiorcach – bez bariery językowej każdy może zrozumieć sedno
opowiedzianych historii i zobaczyć artefakty w odpowiednim kontekście.
Kurator projektu, Olga Klip, podkreśla, że wystawa „w zasadzie nic nowego” ma charakter
artystyczny, ale opiera się na faktach. „W ekspozycji znajdują się oryginalne artefakty – jest ich
niewiele, ale są tak codzienne, że bez kontekstu trudno ocenić ich historyczną wagę. Dlatego właśnie
praca artystów, którzy tworzą tę immersyjną przestrzeń, miała kluczowe znaczenie: celem było
przekazać wewnętrzny stan więźniów politycznych. Słyszę opinie zwiedzających: aż ciarki po skórze”
– mówi kurator. Organizatorzy liczą, że wystawa nie tylko zobrazuje represje, ale także wzmocni
solidarność z więźniami politycznymi. Bo dopóki w białoruskich więzieniach „nic nowego” – dni
mijają, a ludzie nadal pozostają za kratami. Naszym zadaniem na wolności jest pamiętać o nich i robić
wszystko, by przybliżyć poranek, w którym skończy się ich nocny koszmar niewoli.

Informacje praktyczne
Muzeum Wolnej Białorusi
ul. Foksal 11, Warszawa
Wystawy czynne do 3 sierpnia 2025
wtorek–piątek: 16:00–20:00
sobota–niedziela: 12:00–20:00
Wstęp bezpłatny

To wydarzenie już minęło.
Sprawdź nadchodzące wydarzenia w dzielnicy Śródmieście lub w kategoriach: wystawa
reklama

Inne wydarzenia / informacje / polecane miejsca w Warszawie

reklama
📱 Kanał nadawczy 📱