📅 Data: wtorek,
21 maja 2019
⌚ Godzina rozpoczęcia: 18:00
📌 Miejsce:
Warszawa - Śródmieście, Zachęta Narodowa Galeria Sztuki, Plac Małachowskiego 3 (
pokaż na mapie)
Zachęta / sala multimedialna (wejście od ul. Burschego)
wstęp wolny, bezpłatne wejściówki do odbioru w kasie galerii od godz. 17.30
Program filmowy towarzyszący wystawie „Polska” na eksport pokazuje „drugą stronę” mitu budowanego na zewnątrz przez miesięcznik „Polska”. Wszechobecna w PRL cenzura ingerowała we wszystkie sfery życia, w tym, oczywiście, w działalność kulturalną. W polskiej kinematografii zapis cenzorski często nakładany był na już ukończone dzieła. Od połowy lat 40. do lat 80. zakazem rozpowszechniania objętych zostało kilkadziesiąt filmów. Dzięki powołanym na fali odwilży, w 1956 roku, Zespołom Autorów Filmowych twórcy mieli szansę realizować filmy w zgodzie z autorską wizją, jednak część z nich trafiała na półki. Powody takiej decyzji mogły być zarówno polityczne, jak i obyczajowe. Ów splot twórczej wolności i działań cenzorskich pokazujemy na przykładzie wybranych „półkowników”.
Ręce do góry, reż. Jerzy Skolimowski, Polska, 1967, 76 min
Film Jerzego Skolimowskiego — ostatnia część tryptyku (po Rysopisie i Walkowerze), którego bohaterem jest Andrzej Leszczyc — trafił na półkę na 14 lat. Dopiero w 1981 pojawiła się szansa na jego rozpowszechnianie. Wówczas reżyser dokręcił prolog. Jednak wybuch stanu wojennego wstrzymał dystrybucję, a oficjalna premiera filmu odbyła się w styczniu 1985 roku.
Dziesięć lat po ukończeniu studiów absolwenci Akademii Medycznej spotykają się na zjeździe. Jeden z dawnych kolegów przysyła tylko depeszę. Jej treść irytuje pozostałych, więc kilkoro z nich postanawia pojechać do delikwenta i „skuć mu mordę”. Ponieważ pociągi osobowe już nie jeżdżą, wsiadają do towarowego. Nocna eskapada przeradza się w swoistą psychodramę. Każdy z jej uczestników nazywa siebie marką samochodu. Wspomnienia czasów studenckich i członkostwa w ZMP mieszają się z gorzkim spojrzeniem na teraźniejszość.
Wielki portret Stalina z podwójnymi oczami to jeden z najbardziej rozpoznawalnych kadrów filmu Ręce do góry. Po raz trzeci na ekranie pojawia się w nim Andrzej Leszczyc — bohater fabularnego debiutu Skolimowskiego, grany przez samego reżysera. Tu jednak Leszczyc/Zastawa jest jednym z uczestników całonocnego spotkania, podczas którego bohaterowie rozliczają się z przeszłością, a tym samym z czasami stalinizmu. Obok Skolimowskiego w filmie wystąpili Joanna Szczerbic (Alfa), Adam Hanuszkiewicz (Romeo), Tadeusz Łomnicki (Opel Rekord) i Bogumił Kobiela (Wartburg). Zrealizowany na barwnej taśmie prolog jest autorskim komentarzem do historii filmu.
To wydarzenie już minęło.
Sprawdź nadchodzące wydarzenia w dzielnicy Śródmieście lub w kategoriach:
film
[ Dla pewności sprawdź, czy nic się nie zmieniło na stronie źródłowej - link poniżej. ]