Korzystasz z Internet Explorera 8 (lub starszego...)! W związku z tym: - ta strona będzie prawdopodobnie wyświetlać się nieprawidłowo, - najwyższy czas na aktualizację lub zmianę przeglądarki! ;)
Janek Pęczak, gitarzysta T.Love, z nowym zespołem, z autorskim programem z nadchodzącej płyty "Jestem" w akustycznych aranżacjach.
Skład zespołu :
Janek Pęczak - wokal, gitara, harmijka
Cezar Kosman - gitara
Zu Ossowska - bas, wokal
Darek Pepciaq Daniszewski - Cajon, perkusjonalia, wokal
Janek o sobie:
Nadszedł dla mnie czas tworzenia i występowania pod własnym nazwiskiem.
Zdecydowanie jestem w tym co teraz, jednak w skrócie streszczę swoją historię.
Scena otworzyła się dla mnie w roku 96, kiedy jako niespełna 18-letni grający na gitarze człowiek, wygrałem konkurs w sklepie Zbyszka Hołdysa co zaowocowało występami z zespołami Virtual Jazz Reality i Sto Procent Bawełny.
Przez krótki czas grałem w zespole Houk, miałem również zespół Jan Pęczak Trio, który hałasował na jazzowych festiwalach :)
Tę tradycje hałasu podtrzymał przez kilka lat założony z Piotrkiem Zabrodzkim zespół Blast Muzungu. Współpracowałem również z Tadeuszem Sudnikiem.
Przez 10 lat od 2007 do 2017 roku grałem na gitarze w T.Love, które zawiesiło koncertową działalność. Trudno powiedzieć dokładnie, ale zagrałem z tym zespołem na pewno ponad 600 koncertów w Polsce i poza nią. Wziąłem udział w nagraniu płyt "Old is gold" i "T.Love", oraz kilku piosenek, które weszły na składanki.
Pierwsza z tych płyt zyskała platynę i Fryderyka.
W tym czasie wydałem też płytę "13 Months of Sunshine" ze swoim reegae'owym zespołem The Relievers. Zagrałem też na płytach artystów i zespołów: Pan Profeska, Pako Sarr, Sidney Polak, Reggaenerator - Shark-a-taak, LXMP, Revolver(robiłem również mastering płyty Retrolux).
Brałem udział przy produkcji "Sweet Love Riddim" Krystiana "K-Jah Walczaka i zaśpiewałem piosenkę "Love is givin' freedom".
Pracowałem jako producent przy płycie Poli Rise.
Po dwudziestu latach doświadczeń jestem gotowy by przekazywać to co czuję przez swoją twórczość i być w tym w pełni sobą.
Odkryłem swoje uczucia i to, że nic nie powstrzymuje mnie by używać słowa i muzyki by je przekazać.
Nie interesuje mnie perfekcyjna zafoliowana forma z doskonale strojącymi wokalami i wojskowo równym graniem.
Stawiam na prawdę. W niej mi dobrze. Może też Wam będzie w niej dobrze :)
Zapraszam do mojego świata.