Korzystasz z Internet Explorera 8 (lub starszego...)! W związku z tym: - ta strona będzie prawdopodobnie wyświetlać się nieprawidłowo, - najwyższy czas na aktualizację lub zmianę przeglądarki! ;)
reklama
reklama
Nie wstaniesz od stołu, póki nie zjesz - Impro wojna domowa
Osiągnąwszy pewien stan niezależności emocjonalno-finansowej, człowiek dojrzewa do decyzji wyprowadzenia się na swoje. Wynajem kawalerki na Natolinie, kredyt na 30 lat, a nawet pokój w akademiku – byle samodzielnie, a nie pod okiem (było nie było kochanych, acz nieco przytłaczających) rodziców. Tymczasem wciąż jesteśmy przytroczeni pępowiną do niedzielnych obiadów, finansowej poręki, wspólnej działki na Mazurach itp. I – mimo dawno zdobytej pełnoletniości – znów siedzimy z rodzicami przy stole, malejąc pod ostrym spojrzeniem ojca („nie wstaniesz od stołu. Póki nie zjesz”) i dyspozycjami matki („zjedz mięso, zostaw ziemniaki”). Bo „póki jesteśmy pod ich dachem”, obowiązują ich reguły gry…
Przedstawienie wpisuje się w cykl improwizowanych spektakli obyczajowych, które z przymrużeniem oka opowiedzą o aktualnych życiowych problemach współczesnych, wielkomiejskich i z reguły przepracowanych 30-latków. Przebieg spektaklu będzie improwizowany, tj. wymyślany i grany na bieżąco na oczach publiczności, bez wcześniejszego scenariusza czy przygotowanych bohaterów.