Korzystasz z Internet Explorera 8 (lub starszego...)! W związku z tym: - ta strona będzie prawdopodobnie wyświetlać się nieprawidłowo, - najwyższy czas na aktualizację lub zmianę przeglądarki! ;)
SARS-COV-2 to wirus wyjątkowo perfidny. Choroba, którą wywołuje, u zdecydowanej większości zakażonych nie przebiega ciężko. Czasem objawy trudno odróżnić od objawów zwykłego przeziębienia czy grypy. Jednak u ok. 5 proc. chorych wirus atakuje pęcherzyki płucne, powodując obustronne zapalenie płuc i ostrą niewydolność oddechową. Ci pacjenci i pacjentki trafiają do szpitali na oddział intensywnej terapii, gdzie rozpoczyna się walka o życie. Czasem wystarczy respirator oraz leki wspierające (antywirusowe, przeciwzapalne), z taką pomocą organizm poradzi sobie z infekcją. W najcięższych przypadkach, gdy respirator już nie pomaga, konieczne jest zastosowanie tzw. pozaustrojowego natleniania krwi (Extra Corporeal Membrane Oxygenation). ECMO umożliwia regenerację płuc i pozwala na kontynuowanie terapii.
Niestety, aktualnie nie ma innych sposobów leczenia ciężkiej postaci COVID-19. Stosowane środki farmakologiczne albo nie mają potwierdzonej skuteczności (amantadyna, remdesivir), albo mogą powodować groźne dla życia powikłania kardiologiczne, np. zaburzenia rytmu serca (chlorochina, azytromycyna). Dlatego – dopóki nie powstanie skuteczny lek – najlepszą bronią w walce z koronawirusem jest profilaktyka, a przede wszystkim szczepienia ochronne, które całkowicie zabezpieczają przed ciężkim przebiegiem COVID-19.
• W jaki sposób wirus SARS-COV-2 niszczy płuca?
• Jakie są objawy ciężkiego zakażenia koronawirusem?
• Do czego służy respirator i kiedy można go stosować?
• Na czym polega terapia ECMO?
prof. dr hab. n. med. Mirosław Czuczwar – lekarz, specjalista w dziedzinie anestezjologii i intensywnej terapii, kierownik II Kliniki Anestezjologii Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.