Tapicer w podróży: z Olsztyna do Santiago de Compostela

4000 kilometrów przez całą Europę. Pokonał je Roman Witt, tapicer i pasjonat podróży. Wysłuchajcie jego historii.

Camino de Santiago to średniowieczna droga pątników. Pielgrzymi z całego świata od wieków pokonują Hiszpanię, by dotrzeć do historycznego grobu św. Jakuba. Niektórzy ruszają jeszcze dalej, na legendarny półwysep Finisterra, czyli koniec świata, który był uważany za najdalej wysunięty na zachód kraniec Europy.
Dziś jest to trasa nie tylko dla katolików, ale wyzwanie duchowe i fizyczne wybierane przez ludzi wszelkich wyznań, kolorów skóry i poglądów. Corocznie ruszają nań setki tysięcy ludzi. Mawiają, że na Camino wchodzi się w momencie przekroczenia progu swojego domu. Większość osób rozumie to metaforycznie – i do Francji, Hiszpanii czy Portugalii dociera drogą lotniczą lub samochodem.
Jednak nie Roman Witt. 58-letni tapicer naprawdę zaczął trasę z własnego domu w Olsztynie i pokonał ją w całości pieszo. Dzięki pomocy syna relacjonował tę wyprawę na Instagramie jako „Tapicer w Podróży”.
„Szedłem, by skupić myśli i podziękować za to, co mam. Całą drogę przebyłem w ciągu 130 dni. Każdy z 3844 km przeszedłem na własnych nogach pokonując rozmaite trudności. Mimo różnych kontuzji, zawiłości na trasach, często niesprzyjającej pogodzie, ale przede wszystkim pomimo nieznajomości żadnego z języków obcych - nieustannie parłem do celu. Dotarłem, było warto, bo to była najpiękniejsza podróż mojego życia.” – pisze o swojej wyprawie.

Zapraszamy do wysłuchania jego historii na spotkaniu 6 grudnia w Południku Zero. Rozmowę poprowadzi Łukasz Mizeracki. Dowiemy się, nie tylko jak wyglądała sama podróż od strony technicznej, ale przede wszystkim, jaki był jej prawdziwy cel, czego można doświadczyć i z czym wrócić z tej drogi „w głąb siebie”.

To wydarzenie już minęło.
Sprawdź nadchodzące wydarzenia w dzielnicy Śródmieście lub w kategoriach: slajdowisko spotkanie