Korzystasz z Internet Explorera 8 (lub starszego...)! W związku z tym: - ta strona będzie prawdopodobnie wyświetlać się nieprawidłowo, - najwyższy czas na aktualizację lub zmianę przeglądarki! ;)
reklama
reklama
XXV Manifa Warszawska "O prawo do lenistwa - przeciwko wyzyskowi"
W niedzielę 10.03.2024 Porozumienie Feministyczne 8 Marca zaprasza na XXV Manifę Warszawską. Manifa, czyli feministyczna demonstracja odbywająca się co roku z okazji obchodów święta 8 marca, organizowana jest, aby pokazać sprzeciw wobec zasad opresyjnego systemu patriachalno-kapitalistycznego oraz wiarę w rewolucyjny potencjał siostrzeństwa, samoorganizacji i pomocy wzajemnej. W tym roku Warszawska Manifa przemaszeruje ulicami Warszawy pod hasłem „O prawo do lenistwa – przeciwko wyzyskowi!”.
Co: XXV Manifa Warszawska
Kiedy: 10.03.2024 (niedziela), 14.00 - 18.00
Gdzie: start pod pomnikiem Kopernika na Krakowskim Przedmieściu
Organizuje: Porozumienie Feministyczne 8 Marca
Marsz oraz.... STREET PARTY!
XXV Warszawska Manifa wystartuje 10.03 o 14.00 pod pomnikiem Kopernika na Krakowskim Przedmieściu. W trakcie będą przemawiać osoby z kolektywów i organizacji, z którymi łączą nas wspólne cele i postulaty: między innymi z Sex Work Polska, Grupy Nieustającej Pomocy, Femfundu, Aborcyjnego Dream Teamu.
O 16.00 Manifa dotrze na rondo de Gaulle’a, gdzie pod palmą rozpocznie się STREET PARTY. Przez dwie godziny zagrają dla Was Gosia (Trailer Park Girls) oraz Alicja (1/2 Poważne Dziewczyny)
Hasło Manify: „O prawo do lenistwa – przeciwko wyzyskowi!”.
W tym roku Warszawska Manifa upomina się o prawo do lenistwa – bo w nim skupiają się najważniejsze dla nas kwestie socjalne i ekonomiczne. Prawo do lenistwa to prawo do czasu, który należy do nas, a nie do wyzyskiwaczy. Wyrasta z tradycji robotniczych walk o ograniczenie czasu pracy i zagwarantowanie czasu wolnego, z postulatu „chleba i róż”. Prawo do lenistwa to do prawo do życia, które nie jest biologicznym (prze)trwaniem w kieracie, ale życiem właśnie, bogatym, szczęśliwym, nie dającym się sprowadzić do zapierdolu.
Prawo do lenistwa to także prawo do życia bez lęku przed przemocą. Patriarchat, queerfobia, transfobia, rasizm, whorefobia, ableizm, ejdżyzm i wszelkie inne nienawiści włażą nam w ciała i w głowy, zmieniają nasz układ hormonalny, sprawiają, że zaciskają się nam mięśnie i żołądki... Na umierającej z gorąca planecie, wśród wojen i nienawiści, z zaszczepionym w głowach i ciałach kapitalistycznym kultem zapierdolu, nie ma jak się lenić.
Pełne prawo do lenistwa uzyskamy po obaleniu kapitalizmu i patriarchatu. Jednak już tu i teraz możemy zawalczyć o szereg konkretnych postulatów socjalnych: od zapewnienia każdej osobie dachu nad głową i dostępu do zdrowej żywności, czystej wody, opieki zdrowotnej i opieki dla osób zależnych, po projektowanie wspólnych przestrzeni tak, aby były rzeczywiście wspólne, by przewidywały miejsce na czytanie, leżenie, sport, sztukę, taniec, rękodzieło. Od ochrony praw pracowniczych po zapewnienie planecie możliwości odpoczynku od tego, czym ją niszczymy.