Korzystasz z Internet Explorera 8 (lub starszego...)! W związku z tym: - ta strona będzie prawdopodobnie wyświetlać się nieprawidłowo, - najwyższy czas na aktualizację lub zmianę przeglądarki! ;)
reklama
reklama
Niemieccy słuchacze! Przemówienia radiowe Thomasa Manna
Spotkanie wokół książki „Niemieccy słuchacze! Przemówienia radiowe z lat 1944-1945” Tomasza Manna, która w połowie września ukazała się nakładem wydawnictwa Ossolineum.
O książce rozmawiać będą Krzysztof Warlikowski i tłumaczka Małgorzata Łukasiewicz.
Rozmowę poprowadzi Piotr Gruszczyński.
Wstęp wolny
"Niemieccy słuchacze! Przemówienia radiowe z lat 1940–1945" Thomasa Manna w tłumaczeniu Małgorzaty Łukasiewicz i z posłowiem Michała Głowińskiego.
Jesienią 1940 roku rozgłośnia BBC zwróciła się do autora "Czarodziejskiej góry", by za pośrenictwem stacji komentował wydarzenia toczącej się wojny i próbował wpłynąć na niemiecką opinię publiczną. Przez pięć kolejnych lat, raz w miesiącu, przebywający w Ameryce pisarz przemawiał do tych mieszkańców Niemiec i innych krajów Europy, którzy mieli możliwość i odwagę go słuchać.
Niemal wszystkie przemówienia rozpoczynał od apostrofy "Niemieccy słuchacze!" Tym ciekawsze i bardziej zasadne wydają się więc pytania, które w posłowiu zadaje Głowiński: "Kto tutaj przemawia? Do kogo skierowane zostały jego słowa? Odpowiedzi tylko pozornie wydają się proste".
"Myślę, że [potencjalnym słuchaczem tych audycji są] przeciętni Niemcy – pisze Głowiński – czasem bliscy hitlerowskiemu reżimowi, czasem od niego dalecy, jedni i drudzy żyjący w kraju rządzonym drakońskimi metodami, kraju znajdującym się w stanie wojny. Ci, którzy są ulegli wobec goebbelsowskiej propagandy, i ci, którzy nawet jeśli kiedyś się z nią zgadzali, to obecnie są wobec niej krytyczni lub – przynajmniej – tacy się mogą stać. Mann nie ułatwia odpowiedzi na pytanie o zamierzonego czy głównego adresata. Dąży do tego, by krąg słuchaczy był możliwie duży, i to decyduje zarówno o formie argumentacji, jak i o przyjętych sferach odniesienia. Uwagę przyciąga sposób, w jaki Mann zwraca się do słuchaczy. Swojej potencjalnej publiczności, nadstawiającej ucha na słowa płynące z radiowego odbiornika, nie nazywa na ogół „narodem niemieckim” (deutsches Volk). […] Słowa „naród” czy „lud” (Volk) bywają zwykle obciążone ideologicznie, a na pewno takie były w hitlerowskich Niemczech".
Wsparcie tłumaczenia publikacji: Goethe-Institut
Współpraca: Nowy Teatr
To wydarzenie już minęło.
Sprawdź nadchodzące wydarzenia w dzielnicy Mokotów lub w kategoriach:
spotkanieinne
reklama
Inne wydarzenia / informacje / polecane miejsca w Warszawie