Korzystasz z Internet Explorera 8 (lub starszego...)! W związku z tym: - ta strona będzie prawdopodobnie wyświetlać się nieprawidłowo, - najwyższy czas na aktualizację lub zmianę przeglądarki! ;)
Nie grasz - nie istniejesz. Toteż gramy. Niezobowiązujący do niczego, w szczególności do słuchania, koncert trzech projektów piosenkowych: Hiob Dylan, Zacharski i Szczebel. Rymowanie i fałszywe nuty.
------------
ZACHARSKI
UWAGA: nie da ludzi posiadających jakikolwiek słuch muzyczny.
Jak to powiedział jego kolega: trochę jak Patyczak tylko gorzej - nie umie grać ani śpiewać, ale jak to mówił z kolei Stuhr: czasami człowiek musi, inaczej się udusi. Dlatego zaprasza na oficjalny pogrzeb paru swoich niewątpliwych hitów które zostaną odegrane po raz niestety pierwszy i raczej ostatni. Najlepiej pomińcie ten występ i przyjdźcie od razu na Szczebla.
Jak to brzmi jak przepuścić go przez Autotune: link
Jak to brzmi realnie: link
-----------
SZCZEBEL
Kuglarz różnych form muzycznych. Kapsaicynista akordów gitarowych. Wychowany na grandżu. Lunatykuje w piżamie na grochowskich ulicach. Nigdy nie grał koncertu solo. Wokalista i gitarzysta zespołu Peryferia, który po ośmiu latach rozłąki powrócił do próbowania. Śpiewa o miłości i końcu świata. Ma serce z ekstraktu z chilli, które hoduje u siebie na balkonie. Harry Potter z siedmioszwowym księżycem na czole uraczy was swoimi średnimi piosenkami. Fan piosenek Zacharskiego, z którym dżemuje w WSNT i Hioba Dylana.
Bard-dziad, który przywdział maskę wilka by śpiewać o Polsce, o której nikt już śpiewać nie chce. Szarpiąc struny taniego banjo zabiera w podróż Passatem Kombi przez Radom do serca Polski B, w lot Ryanairem lub Wizzairem na emigrację zarobkową albo do raju, w którym kiełbasę serwuje Robert Makłowicz.